MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Trener Resovii: Przebieg gry, wyrównanie w takich okolicznościach dają nam nadzieję i tlen

Tomasz Ryzner
Tomasz Ryzner
Trener Rafał Ulatowski liczył na komplet punktów, ale Polonia Warszawa nie wygrała w Niecieczy i resoviacy mają jeszcze o co walczyć
Trener Rafał Ulatowski liczył na komplet punktów, ale Polonia Warszawa nie wygrała w Niecieczy i resoviacy mają jeszcze o co walczyć PawełGolonka/cwks-resovia.pl
Mieliśmy też piłkę meczową na bucie Filipa Mikruta. Gdyby wpadło, bylibyśmy bardzo szczęśliwi - mówi Rafał Ulatowski, trener Resovii, która w meczu 31. kolejki Fortuna 1 Ligi zremisowała na Hetmańskiej 1:1 z Miedzią Legnica.

Remis nie było tym, o co chodziło resoviakom, ale Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec Miedzi, też miał po meczu niewyraźną minę. Stwierdził, że zwykle krótko podsumowuje mecze, ale tym razem na komentarz poświęci więcej słów.

- Pierwsza rzecz to suma wszystkich nieszczęść, jaka spada na zespół. To jest nieprawdopodobne. Nie przypominam sobie takiej ilości kontuzji w żadnym zespole. Do tego kartki, więc mamy ogromny problem przed następnym meczem – utyskiwał trener legniczan.

Jeśli chodzi o czerwoną kartkę dla Andrzeja Niewulisa, to obejrzałem sytuację i… no nie wiem. Dla mnie niezrozumiała decyzja. Możemy dyskutować, czy był karny, czy nie był. Jeśli sędzia podjął taką decyzję okej, ale nie zgadzam się, że to była czerwonka kartka

podkreślał coach „Miedziowych”.

- Do karnego graliśmy dobry mecz, stworzyliśmy więcej sytuacji. Można był jeszcze więcej wycisnąć z pierwszej połowy. Po otworzeniu wyniku wyszły nasze problemy, musiałem dokonywać zmian, także wymuszonych. Dużo się tego nazbierało. Liczę tylko, że dwóch, trzech kontuzjowanych wróci w miarę szybko do zdrowia, bo inaczej będzie nam bardzo ciężko. Wiem też w jakiej sytuacji jest rywal, sam wiele razy grałem o utrzymanie, znam tę presję. Życzę Resovii powodzenia w następnych meczach – dodał Ireneusz Mamrot.

Rzeszowianie marzyli o zaksięgowaniu trzech punktów, słowem powtórce z I rundy, gdy wygrali w Legnicy 2:1 i nie byli daleko od upragnionej wygranej.

Myślę, że końcówka, od momentu, gdy wyrównaliśmy po wcześniejszej, długiej analizie sytuacji, podyktowaniu rzutu karnego, czerwonej kartce, po tym wszystkim mecz nabrał rumieńców i był dobrym widowiskiem. Mieliśmy też piłkę meczową na bucie Filipa Mikruta. Gdyby wpadło, bylibyśmy bardzo szczęśliwi, a tak musimy spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć, że remis nie jest satysfakcjonujący

komentował trener „pasiaków”.

- Wcześniejsze sytuacje Miedzi sugerują, że w sumie wynik jest raczej sprawiedliwy. Nie było to wielkie widowisko. Dużo było niedokładności z obu stron, sporo wybijania po autach. Za wolno graliśmy po odbiorze piłki, szczególnie działo się tak w pierwszej połowie. Pewnie łatwo to usprawiedliwiać pogodą, ale nie jest to dla nas żadne wytłumaczenie – oceniał szkoleniowiec rzeszowian.

Powiedzieliśmy sobie w przerwie, co trzeba poprawić i drugą część zaczęliśmy z animuszem. Były sytuacje, że można było liczyć na zdobycie bramki. Tak się nie stało i w końcówce meczu było dużo emocji, do tego doliczonych osiem minut, gdy mogliśmy mogliśmy szybciej wprowadzać piłkę w pole karne i być bardziej skuteczni

zaznaczał coach resoviaków.

- Remis nie daje satysfakcji, natomiast przebieg meczu i wyrównanie w takich okolicznościach dają nam cały czas nadzieję, tlen do tego, aby przed meczem z Chrobrym Głogów mieć jasny cel. Chcemy wygrać i nic się nie zmieni. Oczywiście nie jesteśmy zależni tylko od siebie – dodał trener zespołu ze stolicy Podkarpacia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24